www.fsssg.fora.pl

Gość · Gość

Więc słowo fun club przeistoczyło się z czasem w fan klub pisane fonetycznie.
Fanklub to grupa z innego miasta np Wrześni kibicująca np. Lechowi w Poznaniu. Przykład w Gnieźnie fanklubu to FC Gniezno.

Druga sprawa. Nie bójcie się jakiś ivanów czy innych to to są te same leszcze które siedziały kiedyś na 12 i podpinały się za spodniami Uszola który był jedyną osobą która jakoś tam działała. Owca i te inne sklepiki to były żule które piły na stadionie po kilka jaboli. Na Starcie nie ma żadnego chuligana. Chyba że przyjdzie ktoś z Lecha ale tylko w ramach oglądania żużla. Więc siedźcie gdzie chcecie, jeśli macie chęć kibicujcie. Radzę Wam na początek zacząć od ilości ludzi. to jest najważniejsze. Flagami zajmijcie się później. Doping przy jakiejś liczbie. To na początek jest najważniejsze.

aaa4

-Tak, teraz da sie przelknac.

-Zdrowy wiejski indyk, a niech to!

-Co za gownol

-Ja tam zjem jeszcze troche.

-Ja tez. Ale trzeba dodac przypraw.

Tammie przyszla i usiadla w pokoju. Prawie skonczyla ogryzac udko. Potem przelamala kosc na pol i zaczela ja zuc. Wprost oniemialem. Pozerala kosc udowa wypluwajac odlamki na dywan.

-Hej, jesz kosc!

-Pewnie, jest pyszna!

Tammie pobiegla do kuchni po nastepna porcje. Po chwili wyszly stamtad obie, kazda z butelka piwa w rece.

-Dzieki, Hank.

-Tak, dzieki, stary. Siedzialy, pociagajac piwo.

-Musimy sie zbierac - powiedziala Tammie.

-Tak, lecimy zgwalcic jakichs malolatow.